Zielona szkoła Zakopane

Zielona szkoła Zakopane

Zielona szkoła w górach

Kiedy pół roku temu dowiedziałem się, że jedziemy z klasą na zieloną szkołę bardzo się ucieszyłem, moja wrocławska klasa, także była bardzo szczęśliwa. Wszyscy czekaliśmy na zielona szkołę z niecierpliwością, a najczęstszym tematem było rozmieszczenie w pokojach. Na szczęście Pani zgodziła się, żebyśmy się sami podzielili jeśli nie będzie żadnych konfliktów. Nasza klasa jest bardzo zgodna, więc sprawa z pokojami została rozwiązana bez żadnych problemów. Kilka dni przed wycieczką poznaliśmy szczegółowy plan i najgorsze było to, że zbiórka była wcześnie rano, ponieważ jechaliśmy do Zakopanego, czyli najsłynniejszego  ośrodka turystyki górskiej, a także najwyżej położonego miasta w Polsce.

Zielona szkoła Zakopane
Zielona szkoła Zakopane

Kiedy pierwszego dnia zielonej szkoły przyszliśmy na zbiórkę pod szkołę we Wrocławiu i Pani sprawdzała obecność, okazało się, że brakuje jednej osoby. Na szczęście po kilku minutach oczekiwania nasz kolega się zjawił i przeprosił za spóźnienie. Niestety mieliśmy kolejny problem, bo jedna koleżanka zapomniała legitymacji, ale Pani zadzwoniła do jej rodziców, a oni przywieźli jej dokumenty. Na szczęście później wszystko przebiegało zgodnie z planem. Po zajęciu miejsc w autokarze przywitała nas Pani pilot i mogliśmy ruszać w drogę. W czasie podróży pilot wycieczek opowiadała nam o zabytkach i atrakcjach, które mijaliśmy, gdy dojechaliśmy na miejsce zakwaterowaliśmy się i zjedliśmy obiad.

Zielona szkoła Zakopane

Potem poszliśmy na spacer i byliśmy na najstarszej ulicy w Zakopanem, czyli na ul. Kościeliskiej, widzieliśmy także  Zakopiańską Starówkę, byliśmy na Krupówkach, czyli na takiej ulicy w Zakopanem gdzie są różnego rodzaju sklepiki. Kolejnym punktem zielonej szkoły był Cmentarz na Pęksowym Brzysku, gdzie są pochowani ludzie zasłużeni dla Zakopanego lub ludzie, znani, którzy pochodzą z Zakopanego. Oglądaliśmy też drewniane budynki, bo kiedyś w Zakopanem budowano tylko domy z drewna. Kiedy wróciliśmy do ośrodka zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.

Zielona szkoła Zakopane
Zielona szkoła Zakopane

Kolejny dzień wycieczki był bardzo męczący, ponieważ poszliśmy w góry z przewodnikiem, oczywiście przewodnik opowiadał nam co możemy zobaczyć na szlaku, dokąd idziemy i jak się mamy zachowywać, żeby nikomu nic się nie stało. Byliśmy w Tatrzańskim Parku Narodowym i szliśmy Doliną Kościeliską w której kiedyś wydobywano srebro, miedź i antymon, a później rudy żelaza, była tam karczma i kościółek dla robotników. Właśnie od kościółka pochodzi nazwa doliny. Gdy wróciliśmy do ośrodka byliśmy bardzo zmęczeni, więc zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.

Zielona szkoła Zakopane
Zielona szkoła Zakopane

Zielona szkoła Tatry

Trzeci dzień zielonej szkoły rozpoczęliśmy śniadaniem, ponieważ znowu czekała nas ciężka trasa, tym razem nad Morskie Oko. Szliśmy bardzo długo, prowadził nas przewodnik i byliśmy bardzo zmęczeni, ale wszyscy byli szczęśliwi, że możemy podziwiać takie piękne widoki. Tego we Wrocławiu nie mamy. Gdy doszliśmy na miejsce mogliśmy odpocząć, a później wracaliśmy do ośrodka. W ośrodku zjedliśmy kolacje, a później mieliśmy dyskotekę na którą wszyscy czekali z niecierpliwością i pomimo zmęczenia wszyscy chętnie się bawili i tańczyli. Dyskoteka zakończyła trzeci dzień imprezy w Zakopanem.

Zielona szkoła Zakopane
Zielona szkoła Zakopane

W czwarty, czyli przedostatni dzień wycieczki wyjechaliśmy i zjechaliśmy kolejką linowo-terenową na Gubałówkę, jest to podłużne wzniesienie na Pogórzu Gubałowskim. Tam mieliśmy trochę czasu na podziwianie pięknych krajobrazów, ponieważ jest to punkt widokowy. Następnie byliśmy na spacerze po mieście, zjedliśmy obiad i byliśmy w Muzeum Tatrzańskim, gdzie widzieliśmy wystawę historyczną. Przedstawia ona historię założenia miasta, a także rozwój Zakopanego, wystawę etnograficzną, która rozpoczyna się od imitujących wnętrze chałupy podhalańskiej izb „czarnej” i „białej”, przedzielonych sienią. Dalsza część wystawy poświęcona jest dawnej gospodarce Skalnego Podhala. A także wystawę przyrodniczą, która przedstawia przyrodę Tatr. Później mieliśmy trochę czasu wolnego na zakup pamiątek, a następnie mieliśmy kolację, a na zakończenie czwartego dnia zielonej szkoły ognisko.

Zielona szkoła Zakopane

Zielona szkoła Zakopane

Ostatni dzień Zielonej Szkoły w Zakopanem, po śniadaniu i wykwaterowaniu się spędziliśmy w Wadowicach, gdzie byliśmy w  domu urodzenia Papieża Jana Pawła II. To był ostatni punkt imprezy. Później pojechaliśmy w kierunku Wrocławia. Podróż minęła dobrze, ponieważ oglądaliśmy film, który puściła nam Pani Ania nasz pilot. Cały wyjazd był bardzo fajny i ciekawy, myślę, że nauczyłem się dużo ciekawych rzeczy.

Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła Beskid Śląski i Żywiecki

 Właśnie wróciłam z zielonej szkoły w górach, na której bardzo mi się podobało. Zwiedziliśmy niesamowite miejsca i dowiedzieliśmy się dużo nowych ciekawych rzeczy. Nasza zielona szkoła odbywała się w Beskidzie Śląskim i Żywieckim, w którym są piękne góry. Odwiedziliśmy niesamowite miejscowości, takie jak: Wisła, Koniaków i Istebna. Dowiedzieliśmy się bardzo ciekawych rzeczy na temat tych miejscowości, między innymi to jak ludzie tam żyli i czym się zajmowali. Oczywiście zielona szkoła w górach zaczęła się już kilka dni wcześniej, ponieważ wszyscy wyczekiwali jej z niecierpliwością i mówili o niej.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Nasza zielona szkoła rozpoczęła się od spotkania pod szkołą we Wrocławiu i sprawdzenia wszystkich ważnych rzeczy, takich jak dokumenty czy obecność. Później zajęliśmy miejsca w autokarze i po przywitaniu przez pilota i kierowcę, byliśmy gotowi do drogi. Podróż była bardzo przyjemna, ponieważ pilot wycieczek opowiadał nam o wszystkich ciekawych obiektach, które mijamy. Więc podróż zleciała nam bardzo szybko. Naszym pierwszym punktem była Chata Kawuloka w Istebnej, która przedstawia jak dawniej wyglądały domy ludzi. Słuchaliśmy o tym czym ludzie się kiedyś zajmowali na tych terenach. Naszym kolejnym punktem był Koniaków, a tam Muzeum Koronek, w którym mogliśmy obejrzeć piękne ręcznie robione koronki, a także dowiedzieliśmy się, że w Koniakowie została stworzona największa koronka na świecie. Później pojechaliśmy do ośrodka, zakwaterowaliśmy się i zjedliśmy obiad. Po obiedzie mieliśmy zorganizowane zajęcia, czyli gry i  zabawy na terenie ośrodka. Na zakończenie pierwszego dnia zielonej szkoły zjedliśmy pyszną kolację i poszliśmy spać, bo czekał nas ciężki tydzień.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła w górach

Drugi dzień wycieczki szkolnej rozpoczęliśmy śniadaniem, a później poszliśmy w góry, oczywiście przed wyjściem mieliśmy spotkanie z przewodnikiem, który mówił nam jak powinniśmy i nie powinniśmy zachowywać się na szlaku. Trasa, którą szliśmy była piękna, choć trochę męcząca. Po powrocie z wycieczki zjedliśmy obiadokolacje i mieliśmy czas wolny na terenie ośrodka, dzięki temu mogliśmy odpocząć po wyczerpującej wycieczce w góry. To nie Wrocław gdzie wszytko jest płaskie.

Dzień trzeci wycieczki rozpoczęliśmy śniadaniem, a później mieliśmy gry i zabawy na terenie ośrodka, wszyscy świetnie się bawiliśmy, a gry jeszcze bardziej nas zintegrowały.Po zabawie zjedliśmy obiad, a później mieliśmy trochę czasu wolnego. Na zakończenie kolejnego dnia naszej imprezy mieliśmy ognisko, w czasie, którego śpiewaliśmy, tańczyliśmy, piekliśmy kiełbaski i wszyscy jak zawsze dobrze się bawili. Następnie poszliśmy spać i tak zakończył się trzeci dzień wycieczki.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Kolejny dzień, tradycyjnie rozpoczęliśmy od śniadania i znowu czekał na nas przewodnik, który tylko przypomniał nam zasady obowiązujące na szlakach turystycznych. Trasa, którą szliśmy była niesamowita, widoki, które mogliśmy podziwiać były cudowne. Po powrocie z trasy zjedliśmy obiadokolację i mogliśmy chwilę odpocząć. Mogliśmy przygotować się do dyskoteki, która była dla nas zorganizowana w ośrodku, w którym spaliśmy. Na dyskotece wszyscy bawili się fantastycznie, ponieważ była fajna muzyka, a także gry i zabawy.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła w górach

Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy śniadaniem, a później pojechaliśmy do Muzeum Beskidzkiego w Wiśle. Widzieliśmy w nim strój Wiślański, salę szkolną, która pokazywała jak kiedyś dzieci się uczyły, pracownie kowala, w której mogliśmy zrobić podkowę, a także widzieliśmy dawne mieszkanie. Później pojechaliśmy na Skocznie im. Adama Małysza w Wiśle – Malince. Skocznia nosi nazwę naszego mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich, który jest z Wisły. Teraz jeździ w rajdach Dakar. Miasto Wisła jest piękną miejscowością ,w której dzieje się wiele rzeczy, jest tam także Zameczek Prezydenta RP. W Wiśle jest także źródło rzeki Wisła, która ma swój początek na Baraniej Górze i płynie przez całą Polskę. Najlepiej je zwiedzać z przewodnikiem. Powrót był przyjemny i zleciał nam bardzo szybko, ponieważ autokar był wygodny i niektórzy nawet spali, natomiast reszta oglądała film, który włączył nam pilot. Szczęśliwie wróciliśmy do Wrocławia.

Bardzo podobała mi się zielona szkoła w górach, żałuję tylko, że tak mało, rzeczy zwiedziliśmy w Wiśle. Ponieważ uważam, że jest piękna miejscowość i jest tam tak dużo ciekawych atrakcji do zwiedzania, że powinniśmy tam spędzić więcej czasu. W Koniakowie i Istebnej też mi się podobało, ale Wisła jest ładniejsza i ciekawsza. Podobały mi się także wycieczki w góry, ponieważ z takich wysokości można było podziwiać wspaniałe widoki. Bardzo podobały mi się również gry i zabawy, ponieważ na tej imprezie bardzo zintegrowałam się z innymi. A ognisko i dyskoteka były także świetną zabawą. Mam nadzieję, że kiedyś znowu będę mogła pojechać na taka wspaniałą zieloną szkołę i w równie piękne miejsce jak Wisła. Może kiedyś pojedziemy na kilka dni tylko do Wisły, żeby lepiej ją poznać i zwiedzić te rzeczy, których jeszcze nie widzieliśmy.

 

 

 

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Zielona szkoła w górach

Niedawno byłam na najlepszej zielonej szkole, byłam w Górach Stołowych i Czechach. Bardzo cieszę się, że mogłam wziąć udział w zielonej szkole, ponieważ był to dla mnie niezapomniany czas. Poza tym dużo się nauczyłam i bardzo zintegrowałam z ludźmi, którzy także tam byli. Jak przed każdą wycieczką, wszyscy dużo o niej rozmawiali i cieszyli się, że będziemy mogli spędzić tak dużo czasu razem. Już kilka dni przed wyjazdem nasza wychowawczyni przedstawiła nam plan całej wycieczki. Powiedziała co musimy ze sobą wziąć, o której musimy być pod szkołą, bo trzeba będzie jeszcze sprawdzić obecność, dokumenty i omówić kilka ważnych spraw.

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy
Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Pierwszego dnia zielonej szkoły, kiedy przyszliśmy na zbiórkę we Wrocławiu, rzucił nam się w oczy ogromny i bardzo ładny autobus. Po sprawdzeniu obecności, wszyscy pobiegli do autokaru i zajęli miejsca. Pani pilot najpierw przywitała nas i się przedstawiła, a później opowiedziała nam jakie czekają na nas atrakcje. W czasie jazdy opowiadała nam o zabytkach, które mijamy i dzięki temu podróż minęła nam bardzo szybko, bo pilot wycieczki opowiadała ciekawie i dokładnie. Naszym pierwszym punktem było Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, w którym mieliśmy warsztaty i uczyliśmy się o tym jak kiedyś produkowano papier. Następnie pojechaliśmy do ośrodka w którym się zakwaterowaliśmy i zjedliśmy obiad. Później poszliśmy na spacer po Parku Zdrojowym, a także mieliśmy zajęcia na terenie ośrodka. Na koniec dnia zjedliśmy pyszną kolację i wszyscy położyliśmy się do łóżek.

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy
Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Zielona szkoła w górach

Kolejny dzień rozpoczęliśmy śniadaniem, a później poszliśmy z przewodnikiem do Pijalni Wód, gdzie dowiedzieliśmy się jakie są rodzaje wód i jakie może być jej pochodzenie. Później mieliśmy iść w góry, ale najpierw spotkaliśmy się z przewodnikiem, który przedstawił nam zasady jakie panują na szlakach górskich. Naszym celem był punkt widokowy, kiedy do niego doszliśmy wszyscy byli wyczerpani, ale szczęśliwi, że się udało, a ze szczytu mogliśmy podziwiać piękną panoramę Pragi. Następnie zjedliśmy obiad i mieliśmy jeszcze zajęcia na terenie ośrodka, mimo że wszyscy byli wykończeni to na prawdę bawiliśmy się fantastycznie. Później zjedliśmy kolację i kolejnym punktem, który wyczekiwaliśmy z niecierpliwością była dyskoteka. Wszyscy bardzo dobrze się na niej bawili i było to świetne zakończenie drugiego dnia wycieczki.

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy
Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Trzeci dzień zielonej szkoły, zaczęliśmy od śniadania w ośrodku, a następnie pojechaliśmy do Czech, a tam z przewodnikiem miejskim zwiedzaliśmy Katedrę św. Wita, która jest usytuowana na wzgórzu Hradczany i jest siedzibą arcybiskupów praskich i prymasa czeskiego. Następnie Most Karola, który jest najstarszym zachowanym mostem kamiennym na świecie. Kolejnym miejscem w którym byliśmy był rynek w Pradze. Później oglądaliśmy Zegar Orloj czyli średniowieczny zegar astronomiczny, który znajduje się na ścianie ratusza. Byliśmy na starym mieście, po czym przeszliśmy na Plac Wacława, na którym kiedyś gromadziły się setki tysięcy demonstrantów, żądających demokratyzacji Czechosłowacji. Ostatnią naszą atrakcją w Pradze był przejazd metrem praskim, wszystkim bardzo się podobało. Później wróciliśmy do ośrodka, zjedliśmy kolacje i tak zakończyliśmy kolejny dzień zielonej szkoły.

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy
Zielona szkoła Praga

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Następnego dnia po śniadaniu poszliśmy na spacer po okolicy, a po powrocie zjedliśmy obiad. Mieliśmy zajęcia na terenie ośrodka czyli gry i zabawy, a później zjedliśmy kolację. Na zakończenie czwartego dnia naszej imprezy mieliśmy pokaz grawerki artystycznej, a także prelekcje na temat historii szkła.

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy
Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy

Ostatni dzień wycieczki rozpoczął się tradycyjnie, czyli śniadaniem. Potem pojechaliśmy do skalnego miasta w Adrszpach, gdzie zwiedzaliśmy labirynt form skalnych z przewodnikiem, który opowiadał nam o tych wszystkich skałach. A także płynęliśmy łodzią po skalnym jeziorku. Tym rejsem zakończyliśmy zieloną szkołę i pojechaliśmy do domu. Oczywiście podróż do Wrocławia zleciała nam bardzo szybko. Pilot wycieczki włączyła nam film w autokarze co umiliło nam podróż.

Zielona szkoła Góry Stołowe i Czechy
Zielona szkoła Skalne Miasto

Czas spędzony na zielonej szkole był bardzo dobrym czasem, ponieważ wszystko było świetnie zorganizowane i oglądaliśmy same ciekawe obiekty. Gry i zabawy w których uczestniczyliśmy były fajne, a dyskoteka w ośrodku była super imprezą. Wycieczka w góry była niesamowitą przygoda. Ośrodek i autokar był bardzo komfortowy, jedzenie było pyszne. Cała zielona szkoła była zorganizowana na wysokim poziomie i nie mogę się doczekać kolejnego takiego wyjazdu. Bardzo zintegrowałam się z całą grupą, która uczestniczyła w zielonej szkole i mam nadzieję, że kolejne wycieczki szkolne też będą tak dobrze zorganizowane.