Zielona szkoła Karkonosze

Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła Karkonosze

 Najfajniejsza zielona szkoła w górach, na której byłem odbywała się kilka dni temu. Byłem w Karkonoszach i bardzo podobała mi się ta wycieczka, ponieważ dużo się nauczyłem, ale także świetnie bawiłem. Byłem w fantastycznym parku miniatur, w górach, w poszukiwaniu minerałów, w muzeum zabawek, a także w wielu innych bardzo ciekawych miejscach. Ta zielona szkoła była dla mnie wyjątkowa, ponieważ pierwszy raz byłem na takiej długiej wycieczce bez rodziców, w sumie to nawet trochę za nimi tęskniłem, ale zielona szkoła była tak super zorganizowana, że zapominałem o wszystkim i świetnie się bawiłem.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Pierwszego dnia zielonej szkoły poznaliśmy pilota i kierowcę, niesamowici z nich ludzie, byli w tak wielu miejscach i umieją bardzo ciekawie opowiadać. Kiedy tylko ruszyliśmy pilot przedstawił nam plan całej zielonej szkoły, a w czasie drogi opowiadał o zabytkach, które mijaliśmy. Kiedy dojechaliśmy na miejsce zobaczyliśmy nasz pierwszy punkt, czyli Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, oglądaliśmy tam między innymi Ratusz z Kowar, Ratusz Wrocławski i wiele innych. Kolejnym punktem były Sztolnie Kowary, gdzie przeszliśmy z przewodnikiem Podziemną Trasę Wycieczkową, później widzieliśmy Skarbiec Walonów, którą wydrążyli robotnicy w poszukiwaniu uranu.

Zielona szkoła w górach

Następnie przejechaliśmy do Karpacza, gdzie się zakwaterowaliśmy, zjedliśmy obiad, a później poszliśmy na spacer po okolicy z przewodnikiem, gdzie mogliśmy podziwiać piękne krajobrazy, a także dowiedzieliśmy się kilku ciekawostek odnośnie miasta. Po powrocie zjedliśmy kolację i mieliśmy czas wolny, czyli rozmawialiśmy, graliśmy, a niektórzy poszli spać.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Drugiego dnia zielonej szkoły, zaraz po śniadaniu poszliśmy w góry, oczywiście z przewodnikiem, który przed wycieczką powiedział nam jak należy zachowywać się na szlakach górskich. Trasa była długa i męcząca, ale po wyjściu na szczyt wszyscy byli z siebie bardzo dumni. Spacerowaliśmy jeszcze chwilę po Karkonoskim Parku Narodowym, a później poszliśmy do schroniska, zjedliśmy obiad i mieliśmy gry i zabawy. Mimo, że wszyscy byli wykończeni to bardzo dobrze się bawiliśmy i nie było mowy o narzekaniu. Po zajęciach w grupach zjedliśmy kolację i położyliśmy się spać

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła Karpacz

Zielona szkoła Karkonosze

Wszyscy czekali na trzeci dzień zielonej szkoły, ponieważ czekało na nas mnóstwo atrakcji, więc zaczęliśmy od śniadania, a później zwiedzaliśmy miasto. Najpierw Kościół Wang, czyli ewangelicki kościół parafialny, który w 1842 roku został przeniesiony z miejscowości Vang leżącej w Norwegii. Później byliśmy w muzeum zabawek i tam wszyscy zaczęli wspominać jak to było kiedyś, kiedy się jeszcze bawiliśmy zabawkami. Wszyscy stwierdziliśmy, że był to super czas powrotu do przeszłości. Gdy wróciliśmy do ośrodka zjedliśmy obiad, a później mieliśmy zajęcia w grupach. Po kolacji przyszedł czas na długo wyczekiwaną przez wszystkich dyskotekę. Na dyskotece wszystko było super, gry, zabawy, przekąski i świetna muzyka. Po dyskotece poszliśmy spać i tak zakończył się trzeci dzień imprezy.

Dzień czwarty był odpoczynkiem od zwiedzania, ponieważ przez cały dzień byliśmy na terenie ośrodka. Mieliśmy gry i zabawy, a także inne atrakcje w grupach, ale na zakończenie dnia mieliśmy ognisko z kiełbaskami przy którym śpiewaliśmy, tańczyliśmy i świetnie się bawiliśmy.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła Karkonosze

W ostatni dzień wycieczki byliśmy w Szklarskiej Porębie. Najpierw w Muzeum Ziemi.Później w Chacie Juna gdzie odbywał się Obrzęd Waloński, dostaliśmy tam certyfikaty, a także minerały. Ostatnim punktem był Wodospad Szklarki, który jest drugim wodospadem co do wysokości w polskich Karkonoszach. Po tej atrakcji pojechaliśmy pod szkołę gdzie zakończyła się zielona szkoła.

Bardzo podobała mi się ta impreza, ponieważ nie było czasu na nudę i wszystkie obiekty które zwiedzaliśmy były ciekawe. Myślę, że dużo się nauczyłem nowych rzeczy w czasie wycieczki. Autokar był bardzo wygodny, a pilot ciekawie opowiadał o wszystkich obiektach. Ośrodek, w którym mieszkaliśmy był komfortowy. Wszystkie atrakcje, takie jak: gry, zabawy czy dyskoteka były świetnie zorganizowane i wszyscy chętnie brali udział. Chcę kolejnej takiej zielonej szkoły, bo wszystko było zorganizowane na bardzo wysokim poziomie. Wyjazd był bardzo, ale to bardzo udany.

Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła Beskid Śląski i Żywiecki

 Właśnie wróciłam z zielonej szkoły w górach, na której bardzo mi się podobało. Zwiedziliśmy niesamowite miejsca i dowiedzieliśmy się dużo nowych ciekawych rzeczy. Nasza zielona szkoła odbywała się w Beskidzie Śląskim i Żywieckim, w którym są piękne góry. Odwiedziliśmy niesamowite miejscowości, takie jak: Wisła, Koniaków i Istebna. Dowiedzieliśmy się bardzo ciekawych rzeczy na temat tych miejscowości, między innymi to jak ludzie tam żyli i czym się zajmowali. Oczywiście zielona szkoła w górach zaczęła się już kilka dni wcześniej, ponieważ wszyscy wyczekiwali jej z niecierpliwością i mówili o niej.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Nasza zielona szkoła rozpoczęła się od spotkania pod szkołą we Wrocławiu i sprawdzenia wszystkich ważnych rzeczy, takich jak dokumenty czy obecność. Później zajęliśmy miejsca w autokarze i po przywitaniu przez pilota i kierowcę, byliśmy gotowi do drogi. Podróż była bardzo przyjemna, ponieważ pilot wycieczek opowiadał nam o wszystkich ciekawych obiektach, które mijamy. Więc podróż zleciała nam bardzo szybko. Naszym pierwszym punktem była Chata Kawuloka w Istebnej, która przedstawia jak dawniej wyglądały domy ludzi. Słuchaliśmy o tym czym ludzie się kiedyś zajmowali na tych terenach. Naszym kolejnym punktem był Koniaków, a tam Muzeum Koronek, w którym mogliśmy obejrzeć piękne ręcznie robione koronki, a także dowiedzieliśmy się, że w Koniakowie została stworzona największa koronka na świecie. Później pojechaliśmy do ośrodka, zakwaterowaliśmy się i zjedliśmy obiad. Po obiedzie mieliśmy zorganizowane zajęcia, czyli gry i  zabawy na terenie ośrodka. Na zakończenie pierwszego dnia zielonej szkoły zjedliśmy pyszną kolację i poszliśmy spać, bo czekał nas ciężki tydzień.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła w górach

Drugi dzień wycieczki szkolnej rozpoczęliśmy śniadaniem, a później poszliśmy w góry, oczywiście przed wyjściem mieliśmy spotkanie z przewodnikiem, który mówił nam jak powinniśmy i nie powinniśmy zachowywać się na szlaku. Trasa, którą szliśmy była piękna, choć trochę męcząca. Po powrocie z wycieczki zjedliśmy obiadokolacje i mieliśmy czas wolny na terenie ośrodka, dzięki temu mogliśmy odpocząć po wyczerpującej wycieczce w góry. To nie Wrocław gdzie wszytko jest płaskie.

Dzień trzeci wycieczki rozpoczęliśmy śniadaniem, a później mieliśmy gry i zabawy na terenie ośrodka, wszyscy świetnie się bawiliśmy, a gry jeszcze bardziej nas zintegrowały.Po zabawie zjedliśmy obiad, a później mieliśmy trochę czasu wolnego. Na zakończenie kolejnego dnia naszej imprezy mieliśmy ognisko, w czasie, którego śpiewaliśmy, tańczyliśmy, piekliśmy kiełbaski i wszyscy jak zawsze dobrze się bawili. Następnie poszliśmy spać i tak zakończył się trzeci dzień wycieczki.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Kolejny dzień, tradycyjnie rozpoczęliśmy od śniadania i znowu czekał na nas przewodnik, który tylko przypomniał nam zasady obowiązujące na szlakach turystycznych. Trasa, którą szliśmy była niesamowita, widoki, które mogliśmy podziwiać były cudowne. Po powrocie z trasy zjedliśmy obiadokolację i mogliśmy chwilę odpocząć. Mogliśmy przygotować się do dyskoteki, która była dla nas zorganizowana w ośrodku, w którym spaliśmy. Na dyskotece wszyscy bawili się fantastycznie, ponieważ była fajna muzyka, a także gry i zabawy.

Zielona szkoła w górach
Zielona szkoła w górach

Zielona szkoła w górach

Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy śniadaniem, a później pojechaliśmy do Muzeum Beskidzkiego w Wiśle. Widzieliśmy w nim strój Wiślański, salę szkolną, która pokazywała jak kiedyś dzieci się uczyły, pracownie kowala, w której mogliśmy zrobić podkowę, a także widzieliśmy dawne mieszkanie. Później pojechaliśmy na Skocznie im. Adama Małysza w Wiśle – Malince. Skocznia nosi nazwę naszego mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich, który jest z Wisły. Teraz jeździ w rajdach Dakar. Miasto Wisła jest piękną miejscowością ,w której dzieje się wiele rzeczy, jest tam także Zameczek Prezydenta RP. W Wiśle jest także źródło rzeki Wisła, która ma swój początek na Baraniej Górze i płynie przez całą Polskę. Najlepiej je zwiedzać z przewodnikiem. Powrót był przyjemny i zleciał nam bardzo szybko, ponieważ autokar był wygodny i niektórzy nawet spali, natomiast reszta oglądała film, który włączył nam pilot. Szczęśliwie wróciliśmy do Wrocławia.

Bardzo podobała mi się zielona szkoła w górach, żałuję tylko, że tak mało, rzeczy zwiedziliśmy w Wiśle. Ponieważ uważam, że jest piękna miejscowość i jest tam tak dużo ciekawych atrakcji do zwiedzania, że powinniśmy tam spędzić więcej czasu. W Koniakowie i Istebnej też mi się podobało, ale Wisła jest ładniejsza i ciekawsza. Podobały mi się także wycieczki w góry, ponieważ z takich wysokości można było podziwiać wspaniałe widoki. Bardzo podobały mi się również gry i zabawy, ponieważ na tej imprezie bardzo zintegrowałam się z innymi. A ognisko i dyskoteka były także świetną zabawą. Mam nadzieję, że kiedyś znowu będę mogła pojechać na taka wspaniałą zieloną szkołę i w równie piękne miejsce jak Wisła. Może kiedyś pojedziemy na kilka dni tylko do Wisły, żeby lepiej ją poznać i zwiedzić te rzeczy, których jeszcze nie widzieliśmy.

 

 

 

Zielona szkoła Góry Stołowe

Zielone szkoły w górach

Zielona szkoła Góry Stołowe

Niedawno byłam na wycieczce, której tytuł brzmiał:  Zielona Szkoła Góry Stołowe . Góry te leżą niedaleko Wrocławia. W pięknych miejscowościach, takich jak: Duszniki-Zdrój, Kudowa-Zdrój i Wambierzyce, świetnie się bawiłam, ponieważ poznawałam ciekawe miejsca i dowiadywałam się nowych rzeczy. Na zielonej szkole każdy dzień był bardzo ciekawy i fajnie zorganizowany, mieliśmy też różne gry i zabawy dzięki, którym bardzo się zintegrowaliśmy i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś pojedziemy na taką świetną wycieczkę, bo na prawdę warto poznawać nasz kraj.

Zielona szkoła Góry Stołowe
Zielona szkoła Góry Stołowe

Zieloną szkołę rozpoczęła się zbiórką i sprawdzeniem dokumentów. Następnie zajęliśmy miejsca w autokarze, który był bardzo ładny i wygodny. Po przygotowaniu się do odjazdu pilot przywitał nas i przedstawił nam plan podróży, a także plan całej zielonej szkoły. W czasie jazdy mogliśmy podziwiać piękne widoki z okna autobusu, a także słuchać pilota, który opowiadał nam o zabytkach, które mijaliśmy. Podróż była przyjemna i minęła bardzo szybko. Najpierw byliśmy w Parku Zdrojowym w Dusznikach-Zdrój, który jest pięknym obrazem przyrody i można w nim podziwiać wiele odmian drzew.

Zielona szkoła Góry Stołowe

Następnie już z przewodnikiem przeszliśmy do pijalni wód, gdzie mogliśmy próbować różnych odmian wód, takich jak: mineralne, ciepłe, zimne… Później byliśmy w Muzeum Papiernictwa, w którym poznaliśmy historię papieru, a także mogliśmy sami wykonać swój kawałek papieru. Na koniec oglądaliśmy pomnik najlepszego kompozytora Polski czyli Fryderyka Chopina. Po tych atrakcjach pojechaliśmy do ośrodka w którym się zakwaterowaliśmy. Zjedliśmy obiad, a później mieliśmy zajęcia w grupach, dzięki, którym mogliśmy się lepiej poznać i zintegrować. Po miłym czasie, zajęć w grupach zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.

Zielona szkoła Góry Stołowe
Zielona szkoła Góry Stołowe

Kolejny dzień naszej wycieczki rozpoczęliśmy śniadaniem, a następnie zwiedzaliśmy starówkę w Dusznikach-Zdrój, która jest pięknym obiektem tamtejszego terenu. Później poszliśmy w góry z przewodnikiem, oczywiście przed wyjściem w góry przewodnik mówił nam jak trzeba zachowywać się na szlakach turystycznych. Czyli nie można śmiecić, krzyczeć w lesie i trzeba uważać pod nogi, bo jest dużo kamieni i można sobie skręcić kostkę. Wyszliśmy aż do punktu widokowego z, którego mogliśmy oglądać panoramę. Po wyczerpującej wycieczce w góry wróciliśmy do ośrodka i zjedliśmy obiad. Później mieliśmy zajęcia na terenie ośrodka, czyli gry i zabawy podczas których świetnie się bawiliśmy. Po czasie na zabawę zjedliśmy kolację, a następnie mieliśmy prelekcję o historii szkła, a także pokaz grawerki artystycznej. Tym akcentem zakończyliśmy drugi dzień zielonej szkoły.

Zielona szkoła Góry Stołowe
Zielona szkoła Góry Stołowe

Następny dzień zapowiadał się bardzo ciekawie, ponieważ już po śniadaniu wyjechaliśmy na wycieczkę autokarową do Kudowy-Zdrój. Podczas wycieczki widzieliśmy Park Zdrojowy, a także Szlak Ginących Zawodów. Po wycieczce zjedliśmy obiad, mieliśmy czas gier i zabaw na terenie ośrodka, zjedliśmy kolację i nadeszła wyczekiwana przez wszystkich dyskoteka. Odbywała się na terenie ośrodka, oczywiście wszyscy na nią poszli i bardzo dobrze się bawili. Po dyskotece na, której wszyscy się wyszaleli poszliśmy spać.

Zielona szkoła Góry Stołowe
Zielona szkoła Góry Stołowe

Zielona szkoła z Wrocławia

Czwarty dzień naszej wycieczki, zaczął sie jak każdy, czyli śniadaniem, poszliśmy w góry zdobywać Szczeliniec Wielki w Parku Narodowym Gór Stołowych, który zachwyciła nas swoim pięknem. Potem zjedliśmy pyszny obiad, po którym mieliśmy gry i zabawy na terenie ośrodka, zjedliśmy kolację i znowu czekał nas ciekawy wieczór, ale tym razem wzięliśmy udział w karaoke. Wszyscy bawiliśmy się bardzo dobrze. Tak zakończyliśmy przedostatni dzień zielonej szkoły.

Zielona szkoła Góry Stołowe
Zielona szkoła Góry Stołowe

Ostatni dzień naszej wycieczki w górach zaczęliśmy śniadaniem, a później pojechaliśmy na wycieczkę autokarową do Wambierzyc w czasie, której oglądaliśmy Ruchomą szopkę, Skansen, Bazylikę, Kalwarię i Mini Zoo. Następnie pojechaliśmy do domu i znowu podróż minęła bardzo szybko i przyjemnie.

Zielona szkoła Góry Stołowe
Zielona szkoła Góry Stołowe

Wszyscy we Wrocławiu długo będą wspominali tę imprezę, ponieważ była ona zorganizowana bardzo dobrze i wszyscy świetnie się bawili, mam nadzieję, że kolejne wycieczki też będą takie udane i będę mogła się dużo nauczyć, a także poznać nowe miejscowości i nowe atrakcje. Ośrodek w którym spaliśmy na zielonej szkole był komfortowy, a jedzenie zawsze było dobre, autokar był wygodny, a pilot bardzo ciekawie opowiadał o wszystkich zabytkach. Wycieczka w góry, choć wyczerpująca, była super przygodą. Nie mogę się doczekać kolejnej imprezy turystycznej.